Mój kraj. Taki piękny.
Bo gdybym ja potrafiła dobry Boże bez tej mamy mojej istnieć, odciąć się na długo, przestać dzięki niej żyć, nie słyszeć chociaż raz...
Bo gdybym ja potrafiła dobry Boże bez tej mamy mojej istnieć, odciąć się na długo, przestać dzięki niej żyć, nie słyszeć chociaż raz...
Od trzech dni męczyła mnie migrena. To taka cholera w postaci bólu głowy, który odcina wszelkie dojścia do świata żywych. W słowniku zostawia...
Pamiętacie swoje początki, pierwsze randki i rumieńce zachwytu? Włos wyczesany, wymalowane paznokcie na kolor, o którym nie miałyście pojęcia, ogolone nogi nawet zimą...
Wrócę dzisiaj do czasów zaawansowanej ciąży i tych wszystkich pięknych chwil, które mnie uraczyły swą obecnością. Opowiem wam historię o tym jak zostałam...
Trochę nas Krystyną nie było, wyszło słońce na dobre, śnieg odszedł w zapomnienie a my zerwałyśmy się z łańcucha. Przez tych kilka dni...
O tym, że dom nasz żyje własnym życiem już kiedyś pisałam. Zalewa, jęczy w toalecie, trzęsie meblami etc. Na nieszczęście nasze i Krystyny...
Drogie kobiety, ciężkie nasze żywota. Umęczone porodami, ciążami, codziennie gonione przez terminy, a to obiad na 16:00 a to szczepienie na 11:20 nie...
Jest! Wyszło, połechtało, słońce! No nareszcie, dziękuje z całego serca, bo jeszcze chwila i zdziadziałabym do reszty. Nie maluje się przecież bo schabowemu...
Kozia dupa jest kiedy telefon się rozładował a właśnie miała dzwonić wiecznie zmartwiona mama, masz za daleko do ładowarki, schowałaś ją przecież przed...
Taka miętka jestem jak kluseczka dzisiaj. Nogi z waty dostałam, łzami twarz zalałam, prawie jak na ostatnim odcinku „Zbuntowanego Anioła”, gdzie Fakundo Arana...